Aplikacja Mercedes EQ Ready
Jak sprawdzić, czy jesteśmy już gotowi na elektryczny samochód? Jest na to aplikacja. Wystarczy ją zainstalować i... jeździć dotychczasowym autem.
Po 7 dniach takich bezwysiłkowych testów dowiemy się, czy jesteśmy już gotowi na w pełni elektryczny napęd, czy może jeszcze nie - i lepiej na razie wybrać np. hybrydę typu plug-in.
Co to za aplikacja?
EQ Ready, przygotowana przez Mercedesa i dostępna w sklepie Google Play (smartfony z Androidem) oraz Apple App Store (smartfony z iOS).
Jest przy tym oczywiście całkowicie darmowa, nie ma też mowy o żadnych mikropłatnościach.
Jak skorzystać z EQ Ready?
Po instalacji nie jest wymagane zakładanie konta ani logowanie się - wszystkie dane zapisywane są bezpośrednio w aplikacji i dopóki jej nie usuniemy, zachowujemy do nich pełny dostęp. Jedyne, co jest niezbędne na starcie, to udzielenie aplikacji odpowiednich uprawnień - w tym m.in. do naszej lokalizacji.
Teraz pozostaje nam już tylko zrobić dwie rzeczy. Po pierwsze, powinniśmy wybrać, jaki zelektryfikowany model z oferty Mercedesa chcemy wirtualnie przetestować. Do wyboru są zarówno samochody w pełni elektryczne (m.in. EQC, EQV, EQA), jak i hybrydy typu plug-in.
Po wybraniu auta wyświetlane są od razu podstawowe informacje na jego temat, w tym m.in. przybliżony zasięg, osiągi, zużycie energii czy czas ładowania w zależności od źródła.
Opcjonalnie możemy też wybrać model samochodu, którym poruszamy się aktualnie, przy czym nie musi być to wcale pojazd Mercedesa. Lista marek i modeli jest na tyle długa, że każdy powinien znaleźć pasujące auto.
Po co podawać tę informację? Dzięki temu aplikacja będzie w stanie skuteczniej ocenić m.in. przybliżone oszczędności wynikające z użytkowania samochodu elektrycznego, zestawiając go z aktualnie posiadanym przez nas modelem spalinowym.
Od tego momentu pozostaje... jeździć.
Aplikacja działa na dość prostej zasadzie - kiedy wsiadamy do samochodu i ruszamy w trasę, GPS w naszym telefonie zapisuje jej przebieg, a także parametry, następnie symulując przejazd autem elektrycznym dla identycznych warunków. Uwzględniany jest więc nie tylko dystans, ale też temperatura zewnętrzna, styl jazdy oraz prędkość.
Na tej podstawie kalkulowane jest zużycie energii, co z kolei przekłada się na ubytek energii w wirtualnym akumulatorze naszego wirtualnego samochodu elektrycznego. Możemy więc nie tylko oszacować, jaki byłby teoretyczny stan akumulatora na pojedynczej trasie - zamiast tego możemy np. po całym dniu jazdy zerknąć do aplikacji i sprawdzić, czy bylibyśmy zmuszeni do codziennego podłączania auta do ładowania, czy może zapas energii spokojnie wystarczyłby na kilka dni.
Wirtualne auto można podłączyć też do wirtualnej ładowarki.
Przy każdej zapisanej w aplikacji trasie znajdziemy informację o tym, ile ładowarek minęliśmy po drodze i gdzie się znajdują. Mało tego, możemy nawet symulować ładowanie, żeby sprawdzić, ile energii uda się nam odzyskać w określonym czasie.
I tak przykładowo, kiedy dojeżdżamy do pracy, możemy w aplikacji (ikona po prawej stronie od wirtualnego modelu samochodu) wybrać, że właśnie podłączamy auto do ładowarki – szybkiej, Wallboxa albo standardowego gniazdka. Wychodzimy z pracy, uruchamiamy aplikację, odpinamy wirtualne auto i już widzimy, ile procent naładowania odzyskaliśmy i jak wpłynęło to na nasz zasięg.
Podobnie możemy np. oszacować, czy potrzebujemy w domu dedykowanej stacji ładowania, czy może przy naszym profilu użytkowania wystarczy ładowanie z najzwyklejszego domowego gniazdka. Ewentualnie możemy też sprawdzić, co się stanie, jeśli raz czy dwa zapomnimy podłączyć auto do ładowarki po pracy - i to bez konsekwencji w postaci telefonu do biura, że dzisiaj nie uda nam się dojechać.
Jak zacząć nagrywanie trasy w EQ Ready?
Opcje są dwie - pierwszą jest automatyczne wykrywanie przejazdów, co można aktywować z poziomu ustawień (Ustawienia -> Automatyczne rozpoznawanie).
Jeśli jednak chcemy zachować jak najwyższą dokładność, najlepiej jest skorzystać z przycisku ręcznej rejestracji w górnej części ekranu (REC). Po zakończeniu przejazdu dotykamy go jeszcze raz i trasa zostaje zapisana.
W aplikacji dostępny jest też planer podroży.
W planerze możemy sprawdzić m.in., jak będzie przebiegać nasza elektryczna trasa na wakacje albo do zagranicznego kontrahenta.
Planer uruchamiamy klikając ikonę w prawym górnym rogu ekranu. Następnie trzeba tylko wprowadzić punkt startowy i docelowy, a po chwili zobaczymy, czy po drodze musimy ładować samochód, ile razy i ile czasu nam to zajmie.
Na mapie wyświetlane są też ładowarki rozlokowane wzdłuż trasy, dzięki czemu będziemy wiedzieć, gdzie ewentualnie moglibyśmy takie ładowanie przeprowadzić.
Ile trzeba tak jeździć?
Na dobrą sprawę - tyle, ile jest nam potrzebne, żeby sprawdzić, czy samochód elektryczny sprawdzi się w naszym codziennym użytkowaniu. Mercedes przygotował jednak 7-dniowy test (startujący w momencie instalacji aplikacji), po którym wyświetli nam szczegółowy raport dotyczący tego, czy jesteśmy już gotowi na przesiadkę na elektryka.
Po równym tygodniu będziemy więc znali odpowiedź na pytanie z początku tego tekstu. I to wszystko bez konieczności wypożyczania auta elektrycznego na tydzień i sprawdzania na własnej skórze, czy to już, czy może warto jeszcze trochę poczekać.
A jeśli wyjdzie nam, że jednak warto poczekać, to jest na co. W końcu niedługo do salonów trafi Mercedes EQS, którego jednym z największych atutów ma być właśnie zasięg. Jakiś czas później gamę zasili EQE i kolejne w pełni elektryczne modele.