Historia marki Mercedes-Benz - jak powstawała ikona motoryzacji
Jesteśmy tutaj, aby przyczynić się do zmiany tego świata. W przeciwnym razie, po co tu jesteśmy? - to znany cytat Steve'a Jobsa, ale w alternatywnej rzeczywistości mógł paść w rozmowie Gottlieba Daimlera, Karla Benza i Wilhelma Maybacha. Problem w tym, że trójka, która położyła kamienie węgielne pod początki marki Mercedes-Benz nigdy się nie spotkała. Ich firmy przez długi czas zaciekle ze sobą rywalizowały nie mając pojęcia, że w przyszłości odniosą ogromny, wspólny, sukces.
Zaczynali osobno, nie wiedząc, że osiągną wielki, wspólny sukces
Nigdy w życiu się nie spotkali. Przez długie lata ich firmy zaciekle ze sobą rywalizowały. A mimo to właśnie dzięki ich pracy powstał jeden z największych i najbardziej znanych producentów samochodów. I to właśnie ich nazwiska kojarzymy z motoryzacyjnym luksusem i innowacją.
Kiedy w 1886 r. Gottlieb Daimler kończył prace nad pierwszym na świecie czterokołowym pojazdem napędzanym silnikiem spalinowym, nie wiedział jeszcze, że zaledwie 100 km od niego podobny projekt doprowadził nieco wcześniej do finiszu Carl Benz, kluczowy wynalazca, który założył własną firmę i stworzył Patent-Motorwagen Nummer 1. Nie wiedział też, że za kilkadziesiąt lat stworzone przez nich firmy połączą się, na kolejne dekady wyznaczając motoryzacyjne trendy w dziedzinie osiągów, komfortu i bezpieczeństwa.
Od kreślarza po wynalazcę
Urodzony w 1834 r. Gottlieb Daimler swoją karierę zawodową w Niemczech rozpoczął w 1862 r., jako projektant. Już rok później został jednak mianowany inspektorem w fabryce narzędzi, gdzie spotkał osobę, z którą los związał go do końca życia - Wilhelma Maybacha. Maybach okazał się nie tylko genialnym inżynierem, ale również przyjacielem i biznesowym partnerem Daimlera aż do jego ostatnich dni.
Chęć stałego rozwoju i marzenie o stworzeniu nowoczesnego silnika spalinowego skłoniły ostatecznie Daimlera do zmiany pracy. W 1865 r. opuścił on fabrykę narzędzi, a w 1872 r. dołączył do Deutz Gasmotorenfabrik, obejmując posadę dyrektora technicznego. To właśnie w tym miejscu poznał dokładnie technologię stojącą za silnikiem Otto, która później stała się podstawą do jego kolejnych konstrukcji. Wraz z Daimlerem do Deutz niedługo później dołączył również Maybach.
Dekadę później, nie mogąc realizować w Deutz swoich planów, Daimler zdecydował się na otworzenie własnego warsztatu. W szklarni swojej nowo nabytej willi w Cannstatt, do spółki z Wilhelmem Maybachem rozpoczął prace nad stworzeniem lekkiego silnika spalinowego , który mógłby trafić do pojazdów. W tamtych czasach taką ideę uważano za fanaberię, więc Daimler musiał finansować wszystkie badania ze swoich własnych oszczędności, podchodzących w głównej mierze z odprawy z Deutz.
Na efekty nie trzeba było długo czekać
Już w 1883 r. udało się opatentować i uruchomić ich pierwszy eksperymentalny silnik, osiągający prędkość obrotową na poziomie 600 obr./min. Wszystkie wcześniejsze konstrukcje dostępne wówczas na rynku mogły pochwalić się wynikami na poziomie zaledwie 120-180 obr./min.
Prototypowy silnik Maybacha i Daimlera był przy tym nie tylko wydajniejszy od produktów konkurencji, ale też mniejszy i lżejszy, co pozwalało myśleć o nim jako o napędzie do pojazdów. Dwójka niemieckich inżynierów nie była jednak w pełni zadowolona ze swoich dotychczasowych osiągnięć.
Rok później Daimler wraz z Maybachem ukończyli prace nad jednym ze swoich najbardziej znanych wynalazków - pierwszym silnikiem szybkobieżnym, określanym mianem Zegara Stojącego, ze względu na swój charakterystyczny wygląd. Osiągał on moc 1 KM przy 600 obr./min, mając przy tym masę poniżej 100 kg.
Na jego bazie w 1885 r. udało się stworzyć kolejną konstrukcję - jeszcze mniejszy, jednocylindrowy silnik spalinowy o mocy 0,5 KM, który dał życie pierwszemu w historii motocyklowi - nazwanemu wtedy po prostu „Daimler Reitwagen”.
Daimler i Maybach wiedzieli jednak, że to nie koniec możliwości ich wynalazku. Po roku od stworzenia motocykla zamówili powóz, do którego - zgodnie z projektem Maybacha - zamontowano silnik.
Tak powstał pierwszy napędzany silnikiem spalinowym pojazd czterokołowy, jaki widział świat.
Niedaleko od warsztatu Maybacha i Daimlera równolegle powstało jednak konkurencyjne rozwiązanie. Na pierwszy rzut oka obie konstrukcje różniła... liczba kół.
Patent-Motorwagen Nummer 1
Carl Benz był od Gottlieba Daimlera młodszy o dziesięć lat, ale cały jego życiem kierowała niemal ta sama wizja - stworzenia powozu, który do napędu nie wymagałby koni. I stworzenia silnika, który byłby je w stanie zastąpić.
Tuż po zakończeniu studiów w 1871 r., Carl Benz do spółki z Augustem Ritterem założył więc swoje pierwsze w życiu przedsiębiorstwo. Niestety dość szybko okazało się, że Ritter nie podziela pasji i wizji Benza. Chcąc uratować firmę, młody inżynier zdecydował się wykupić udziały swojego wspólnika, wykorzystując do tego posag swojej żony, Berthy, która za kilka lat miała stać się jedną z najważniejszych kobiet w całej historii motoryzacji.
Od tego momentu Carl Benz samodzielnie prowadził firmę, jednocześnie spełniając się jako konstruktor. Pod koniec lat 70. XIX wieku zajmował się eksperymentami z silnikami dwusuwowymi, jeszcze w tej samej dekadzie tworząc w pełni funkcjonujący prototyp.
W 1883 r. zdecydował się założyć firmę Benz & Cie. Rheinische Gasmotoren-Fabrik Mannheim, przy czym posiadał w niej tylko 5 proc. udziałów. Cała reszta należała do Maxa Rose’a i Friedricha Wilhelma Esslingera. Głównym produktem przedsiębiorstwa były silniki stacjonarne, które sprzedawały się na tyle dobrze, by umożliwić firmie dynamiczny rozwój. Już na samym początku firma zatrudniała 25 pracowników, a zyski czerpała nie tylko z produkcji, ale także licencjonowania konstrukcji.
Stabilna sytuacja finansowa Benz & Cie. pozwoliła założycielowi firmy skupić się na realizacji swoich marzeń. Benz szybko doszedł do wniosku, że silniki dwusuwowe w spotykanej wówczas formie są zbyt duże, żeby znalazło się dla nich miejsce w pojazdach. Dlatego też kolejne lata poświęcił projektowaniu lekkich, czterosuwowych silników benzynowych. Benz był również przekonany, że nowy środek transportu należy zaprojektować w całości od nowa. Zamiast więc, jak zrobili to Daimler i Maybach, zamontować nowy silnik w starym powozie, zaprojektował zupełnie od podstaw pojazd przystosowany do jazdy z silnikiem spalinowym.
W 1886 r. projekt został ukończony i opatentowany. Carl Benz stworzył trójkołowiec, napędzany silnikiem o maksymalnej mocy 0,75 KM i prędkości obrotowej 400 obr./min. Maksymalna prędkość Patent-Motorwagen Nummer 1 wynosiła 12 km/h.
Były to wprawdzie wyniki słabsze niż uzyskane przez Maybacha i Daimlera, ale i tak wystarczyły, żeby napędzić pierwszy opatentowany samochód w historii.
Projekty dwóch niemieckich inżynierów różniło przy tym coś jeszcze. Benz od samego początku chciał stworzyć samochód. Daimler natomiast, tworząc swój spalinowy powóz, chciał udowodnić, że możliwe jest umieszczenie silnika spalinowego w pojeździe. Ostatecznego wpływu na historię nie spodziewał się jednak prawdopodobnie żaden z nich.
Niezapomniana podróż ku nowej motoryzacji
Możliwe, że trójkołowiec autorstwa Karla Benza nigdy nie zyskałby takiej sławy, gdyby nie jego żona, Bertha Benz. To właśnie ona w 1888 r., pod nieobecność męża, zdecydowała się odbyć trzecim prototypem pojazdu stworzonego przez Benza pierwszą długodystansową podróż. Dzięki tej podróży samochód zyskał sławę, co miało kluczowe znaczenie dla rozwoju marki i popularyzacji wynalazku. Trzecia wersja auta Benza była mocniejsza od pierwowzoru, generując 1,5 KM przy prędkości obrotowej 500 obr./min.
Patent-Motorwagen Nummer 3 posłużył Berthcie, a także jej dwóm synom, do pokonania dystansu 100 km, które dzieliły Mannheim i Pforzheim, w którym mieszkała jej matka. Żona Benza chciała przy tym jednak nie tyle odwiedzić rodzinę, ale raczej pokazać wszystkim, że projekt jej męża nie tylko istnieje, ale też może okazać się niezawodnym środkiem transportu na dłuższe podróże.
Plan udało się zrealizować w pełni. Wieść o pierwszym samochodzie rozprzestrzeniała się po całym kraju. Choć jeszcze nie wszyscy wierzyli w to, że kiedyś taki sposób podróżowania okaże się standardem.
„Nie marnuj swojego czasu na samochody”
Mniej więcej w tym samym czasie Daimler przeprowadził się ze szklarni przy swoim domu do nowej pracowni. Zatrudniał w niej 23 specjalnie dobranych pracowników, których głównym zadaniem był dalszy rozwój silników spalinowych do pojazdów.
Niestety koszty prac badawczych okazały się zbyt wysokie dla Daimlera i Maybacha. W 1890 r. założyli więc firmę Daimler Motoren Gesellschaft (DMG), z Maxem Duttenhoferem i Wilhelmem Lorenzem w roli inwestorów. Od samego początku stosunki z nowymi partnerami biznesowymi były napięte. Daimler chciał produkować silniki dla pojazdów, natomiast Duttenhofer i Lorenz chcieli skupić się głównie na zyskownej produkcji silników stacjonarnych. Maybach natomiast, nie mogąc zaakceptować warunków umowy, rok po założeniu firmy zdecydował się ją opuścić.
Niedługo później główni inwestorzy DMG wykluczyli niepokornego Daimlera z grona udziałowców.
Karlowi Benzowi w tamtych latach powodziło się zdecydowanie lepiej, choć nie wszyscy byli zwolennikami jego pomysłów. W 1890 r. - tym samym, w którym założono DMG - opuścili go dotychczasowi inwestorzy, zostawiając na koniec radę, aby nie marnował czasu na marzenia o samochodach i skupił się na silnikach stacjonarnych.
Niemiecki inżynier na szczęście znalazł nowych udziałowców - Juliusa Ganssa i Friedricha von Fischera, którzy nie zamierzali powstrzymywać jego wizji i ambicji. I tak w 1893 r. Benz wyprodukował swój pierwszy czterokołowy samochód, na który zdecydował się dopiero w momencie zaprojektowania przekładni kierowniczej odpowiadającej jego wymaganiom. Czterokołowiec oferowany był w dwóch wersjach: standardowej – Victoria - a także z ławkami skierowanymi do siebie przodem - Vis-a-Vis. Obie wersje były wyposażone w czterosuwowe silniki o mocy 3 KM.
Najważniejsza premiera Benz & Cie. tamtych lat miała jednak miejsce w 1894 r. Zadebiutował wtedy pojazd nazwany Velo (skrót od Velociped), będący nie tylko pierwszym kompaktowym autem w historii, ale też pierwszym w historii autem produkowanym na masową skalę. W sumie w okresie od 1894 do 1901 r. hale fabryki opuściło około 1200 egzemplarzy Velo. Pierwotnie produkowana wersja oferowała silnik o mocy 1,5 KM. W końcowym okresie produkcji na wyposażeniu była już jednak jednostka dysponująca 3,5 KM.
Wielki powrót Daimlera
Rozstanie z DMG ani trochę nie osłabiło zapału Daimlera i Maybacha do pracy nad swoim projektem. W 1892 r. Maybach na polecenie Daimlera skonstruował nowy silnik, Phoenix , który stał się podstawą do prac nad Riemenwagenem - czterokołowym pojazdem przypominającym powóz, z silnikiem umieszczonym z tyłu.
Na wdrożenie tego modelu do produkcji trzeba było jednak czekać do 1895 r., kiedy trapiona problemami firma DMG zaproponowała Maybachowi powrót na stanowisko. Jego warunek był jeden - wraca do pracy z Daimlerem albo odrzuca propozycję. Ostatecznie zarząd DMG zgodził się na te warunki.
Pierwszy nowy samochód DMG trafił na rynek jeszcze w tym samym roku i był po prostu produkcyjną wersją Riemenwagena, oferowaną pod nazwą Daimler-Motor-Kutsche. Klienci mieli do wyboru szereg odmian silnika Phoenix - od jednostek generujących 3 KM, aż po jednostki o mocy 8 KM.
Warto wspomnieć, że pierwszy model ciężarówki Mercedesa z 1896 roku był napędzany dwucylindrowym silnikiem o mocy 4 KM, co miało ogromne znaczenie dla pojazdów tamtego okresu oraz wpłynęło na rozwój technologii motoryzacyjnej.
Projekt ten na stałe zapisał się w historii DMG. Nie tylko na jego bazie stworzono pierwszą na świecie spalinową taksówkę, ale też pierwszą w historii ciężarówkę. Nie okazał się jednak hitem sprzedażowym - sprzedano zaledwie 120 egzemplarzy. Tyle jednak wystarczyło, aby jeden z nich trafił w ręce człowieka, dzięki któremu Mercedesy są dziś Mercedesami.
Monsieur Mercedes
Tym człowiekiem był Emil Jellinek - biznesmen i dyplomata, obracający się w najwyższych kręgach społecznych. W 1897 r. odebrał on swój pierwszy samochód DMG - właśnie Daimler-Motor-Kutsche- z silnikiem o mocy 6 KM. Zaledwie rok później, zadowolony z wcześniejszego zakupu, zamówił kolejny samochód tej marki. Tym razem była to jednak prawdziwa nowość - pierwszy na świecie pojazd drogowy z silnikiem czterocylindrowym, czyli DMG Phoenix. Był to też pierwszy samochód DMG z silnikiem umieszczonym z przodu.
Z roku na rok DMG rozwijało swoje produkty, oferując je w coraz mocniejszych wersjach silnikowych - w 1899 r. udało się uzyskać nawet 23 KM, głównie dzięki zastosowaniu nowej chłodnicy zaprojektowanej przez Maybacha.
Emil Jellinek z czasem odkrył w sobie zapał do motoryzacji i sportów motorowych. Nie tylko zaczął sprzedawać samochody DMG, ale też brał nimi udział w licznych wyścigach. W każdym z nich występował pod pseudonimem Mercedes - na cześć jego wówczas 10-letniej córki.
Sukcesy w wyścigach spowodowały, że Jellinek zaczął oczekiwać od DMG coraz szybszych i coraz lepiej prowadzących się samochodów. Ostatecznie w 1900 r. odebrał skonstruowany przez Maybacha pojazd, który powszechnie uważa się za pierwszy współczesny samochód. Jako że był pomysłodawcą całego projektu, miał prawo do nazwania auta w dowolny sposób. Nazwał je więc Mercedes 35 HP, przy czym ostatni człon określał niewyobrażalną w tamtych czasach moc pojazdu.
Pierwszy Mercedes w krótkim czasie zdominował większość wyścigów, w których brał udział. Był lekki, miał nisko osadzony środek ciężkości, długi rozstaw osi, a do tego był w stanie rozpędzić się do niemal 90 km/h.
Nazwa Mercedes stała się rozpoznawalna na całym świecie. DMG nie miało wyboru; kolejne auta tej firmy - w tym następca 35 HP, Simplex - trafiały już na rynek właśnie pod taką marką. W 1902 r. DMG otrzymało patent na wyłączne wykorzystywanie słowa „Mercedes”, a sprzedaż samochodów zaczęła gwałtownie rosnąć.
Narodziny gwiazdy
Sukces Mercedesów okazał się problemem dla firmy Benza, która zmuszona była do odświeżenia swojej gamy modelowej. Efektem był m.in. Benz Parsifal, zaprojektowany przez francuskie i niemieckie biura projektowe, osiągający w 1903 r. moc 35 KM. Dobra sprzedaż tej linii aut pozwoliła firmie uzyskać środki finansowe potrzebne na rozwój przez kolejne lata. Jednym z efektów dalszych prac był w 1909 r. jeden z najsłynniejszych samochodów Benza - słynna Błyskawica. Pod jej karoserią krył się ogromny silnik o pojemności skokowej 21,5 l i mocy 200 KM, który pozwolił ustanowić europejski rekord prędkości na poziomie ponad 200 km/h, po raz pierwszy w historii.
Sukces Mercedesów okazał się problemem dla firmy Benza, która zmuszona była do odświeżenia swojej gamy modelowej. Efektem był m.in. Benz Parsifal, zaprojektowany przez francuskie i niemieckie biura projektowe, osiągający w 1903 r. moc 35 KM. Dobra sprzedaż tej linii aut pozwoliła firmie uzyskać środki finansowe potrzebne na rozwój przez kolejne lata. Jednym z efektów dalszych prac był w 1909 r. jeden z najsłynniejszych samochodów Benza - słynna Błyskawica. Pod jej karoserią krył się ogromny silnik o pojemności skokowej 21,5 l i mocy 200 KM, który pozwolił ustanowić europejski rekord prędkości na poziomie ponad 200 km/h, po raz pierwszy w historii.
Historia Mercedesa jest nie tylko historią samej marki, ale także rozwoju motoryzacji jako całości. DMG nie zamierzało jednak spoczywać na laurach. Już w 1907 r. Maybach skonstruował jeden z pierwszych silników sześciocylindrowych, przeznaczonych dla samochodów wyczynowych. Nieco wcześniej do produkcji weszła pierwsza hybryda, Mercedes Mixte, rozpędzająca się do 100 km/h.
Niestety w tamtym momencie zarówno Benz & Cie., jak i DMG, pozbawione były swoich założycieli. Karl Benz w 1903 r. przeszedł na emeryturę, pozostając jednak w radzie nadzorczej i zakładając z synami nowe przedsiębiorstwo - Karl Benz Söhne. Gottlieb Daimler zmarł natomiast trzy lata wcześniej, pozostawiając cały swój życiowy dorobek zawodowy w rękach zarządu DMG. Maybach z kolei opuścił DMG i postanowił założyć własną firmę.
Dwaj niemieccy wizjonerzy zostali jednak niedługo później odpowiednio uhonorowani. W 1909 r. Benz & Cie. zarejestrowało swoje logo jako chroniony prawem znak towarowy - logo przedstawiało napis „Benz”, otoczony liśćmi laurowymi.
W tym samym roku swój znak towarowy zastrzegł Daimler. Zamiast nazwy firmy, znalazła się w nim jednak trójramienna gwiazda. Co symbolizowała? Na pomysł logo w tym kształcie wpadli synowie Daimlera, którzy przypomnieli sobie, że ojciec w 1872 r. wysłał do ich matki kartkę, na której gwiazdą oznaczył ich dom. Na kartce napisał natomiast, że ma nadzieję, że kiedyś ta gwiazda będzie świecić nad całą jego fabryką i nie tylko.
Nie mylił się ani trochę. Już od 1910 r. charakterystyczna gwiazda pojawiała się na wszystkich samochodach DMG, a dziś jest jednym z najbardziej rozpoznawalnych symboli na świecie.
Mercedes-Benz Automobil GmbH
Dobra passa w kolejnych latach została niestety zatrzymana przez słabnącą po pierwszej wojnie światowej gospodarkę. Klientów na luksusowe towary, a takimi były wtedy samochody, nie było wielu, przez co Benz & Cie. oraz DMG znalazły się w kryzysowej sytuacji.
Rozwiązaniem problemu okazało się nawiązanie współpracy pomiędzy dwoma konkurującymi ze sobą do tej pory firmami. W 1924 r. powstała spółka Mercedes-Benz Automobil GmbH, która miała funkcjonować co najmniej do 2000 r. Głównym założeniem było przyspieszenie rozwoju, standaryzacja i rozwój gamy modelowej.
Stało się jednak inaczej - już w 1926 r. przeprowadzono pełną fuzję, której efektem było powstanie firmy Daimler-Benz AG i marki samochodowej Mercedes-Benz. Logo obu przedsiębiorstw połączono, okalając trójramienną gwiazdę wieńcem laurowym i napisem Mercedes-Benz. Jeszcze tego samego roku, podczas Berlin Motor Show, zaprezentowano pierwsze efekty tej współpracy - modele W 02 i W 03.
Daimler-Benz AG niedługo później zaczął świętować sukcesy na niemal wszystkich polach. Sprzedaż samochodów wzrosła do imponujących 7 tys. egzemplarzy rocznie, a oferta poszerzona została także o nowe samochody dostawcze. Nieprzerwanie świętowano także sukcesy w sportach motorowych oraz na rynkach zagranicznych - przykładowo w Wielkiej Brytanii świetnie sprzedawały się samochody dostawcze z jednostkami wysokoprężnymi.
W 1928 r. do sprzedaży trafił Mercedes-Benz Nürburg 460 (oznaczenie W 08), będący pierwszym samochodem osobowym z ośmiocylindrowym, rzędowym silnikiem.
Następny rok okazał się niestety smutną datą dla Daimler-Benz AG. 29 lat po śmierci Daimlera zmarł Karl Benz. Pod koniec roku odszedł również Wilhelm Maybach, który przed śmiercią zdążył jeszcze stworzyć pierwszy w historii samochód z silnikiem V12 - Maybach 12 DS.
W 1928 r. do sprzedaży trafił Mercedes-Benz Nürburg 460 (oznaczenie W 08), będący pierwszym samochodem osobowym z ośmiocylindrowym, rzędowym silnikiem.
Następny rok okazał się niestety smutną datą dla Daimler-Benz AG. 29 lat po śmierci Daimlera zmarł Karl Benz. Pod koniec roku odszedł również Wilhelm Maybach, który przed śmiercią zdążył jeszcze stworzyć pierwszy w historii samochód z silnikiem V12 - Maybach 12 DS.
Pogoń za innowacją
W kolejnych latach połączone siły dwóch niemieckich firm przekładały się na rekordowe tempo wprowadzania nowych rozwiązań technologicznych. W 1931 r. światło dzienne ujrzał Mercedes 170 - pierwszy samochód mający w pełni niezależne zawieszenie i hydrauliczne hamulce.
Mercedes-Benz Group AG, właściciel marki Mercedes-Benz, produkuje zarówno samochody osobowe, jak i dostawcze, a także jest powiązany z Daimler Truck AG, która zajmuje się produkcją pojazdów ciężarowych i autobusów.
Zaledwie trzy lata później Mercedes-Benz W 25 - określany mianem Srebrnej Strzały - z potężną, ośmiocylindrową jednostką wspomaganą sprężarką zapisał się na zawsze w historii motoryzacji, osiągając zawrotną prędkość 300 km/h. Swój przydomek zawdzięczał karoserii wykonanej z polerowanego aluminium - tradycyjna lakierowana karoseria powodowała, że auto było zbyt ciężkie, żeby spełnić wymogi wyścigów, w których miało brać udział.
W 1936 r. zadebiutował z kolei luksusowy W136, który szybko stał się najpopularniejszy modelem marki w jej przedwojennej historii. W tym samym roku zdecydowano się też na odważny ruch, wprowadzając do sprzedaży model 260 D - pierwszy w historii samochód osobowy napędzany silnikiem wysokoprężnym. Auto z silnikiem o mocy 45 KM nie zachwycało osiągami, ale było niezawodne i zużywało niewiele paliwa.
I jeszcze zanim nastała II Wojna Światowa, Daimler-Benz AG rozpoczął intensywne prace nad poprawą bezpieczeństwa swoich pojazdów, tworząc samochód z usztywnioną podłogą, ochroną boczną i łamiącą się kolumną kierowniczą.
Odbudowa po wojnie
Powrót Daimler-Benz AG do kondycji sprzed II Wojny Światowej zajął firmie dwa pełne lata. Dopiero w 1947 r. wszystkie fabryki niemieckiego koncernu znów ruszyły z pełną mocą, ale do końca roku udało się wyprodukować zaledwie tysięczny pojazd od zakończenia wojny.
Jednak na początku 1949 r. Daimler-Benz AG produkował już 1000 aut każdego miesiąca, rozszerzając przy okazji ofertę o pierwszego dostarczonego Unimoga. W tym samym czasie pojawił się pierwszy powojenny samochód z silnikiem wysokoprężnym - model 170 D. Do końca 1950 r. z taśm produkcyjnych zjechało 50-tys. samochodów od końca wojny, a w 1955 r. Daimler-Benz AG miał już 178 dystrybutorów na całym świecie.
Lata 50. Daimler-Benz AG poświęcił przy tym głównie na wznowienie prac nad bezpieczeństwem samochodów. W 1951 r. zaprezentowany został prototyp auta ze strefami kontrolowanego zgniotu, a w 1959 r. rozwiązanie to weszło do produkcji seryjnej. Od tego czasu wszystkie nowe modele Mercedes-Benz poddawane są przed wprowadzeniem do produkcji testom zderzeniowym, co w tamtym okresie było czymś niespotykanym.
Rok później Daimler-Benz AG przejął firmę Maybach. Na jej wskrzeszenie w formie osobnej marki trzeba było jednak poczekać kolejnych kilkadziesiąt lat.
Lata 50. Daimler-Benz AG poświęcił przy tym głównie na wznowienie prac nad bezpieczeństwem samochodów. W 1951 r. zaprezentowany został prototyp auta ze strefami kontrolowanego zgniotu, a w 1959 r. rozwiązanie to weszło do produkcji seryjnej. Od tego czasu wszystkie nowe modele Mercedes-Benz poddawane są przed wprowadzeniem do produkcji testom zderzeniowym, co w tamtym okresie było czymś niespotykanym.
Rok później Daimler-Benz AG przejął firmę Maybach. Na jej wskrzeszenie w formie osobnej marki trzeba było jednak poczekać kolejnych kilkadziesiąt lat.
Niekończące się pasmo innowacji i sukcesów
Późniejsze lata były dla Daimler-Benz AG pasmem ogromnych sukcesów. Samochody firmy świętowały raz za razem sukcesy w wyścigach i rajdach, natomiast cywilne wersje pod względem technicznym i technologicznym pozostawiały konkurencję daleko w tyle.
Na przełomie lat 60. i 70. Mercedes eksperymentował m.in. z silnikami Wankla, nowymi wersjami silników wysokoprężnych i doładowanych, wykorzystując do tego niezwykły model C111. Pojazd, zaprezentowany na targach motoryzacyjnych w Genewie, określany był wręcz mianem laboratorium na kołach, biorąc pod uwagę wszystkie rozwiązania, które były w nim testowane. Był też w stanie rozpędzić się maksymalnie do 300 km/h, a przyspieszenie do 100 km/h zajmowało zaledwie 4,8 s.
C111 nigdy nie trafił do produkcji, ale klienci mogli po każdym nowym Mercedesie oczekiwać innowacyjnych rozwiązań. W 1974 r. pod maską 240 D zagościł pierwszy pięciocylindrowy silnik wysokoprężny o pojemności 3 litrów. Cechował się on tak nieprzeciętną wytrzymałością, że wiele z wyposażonych w niego samochodów (m.in. W 123) nadal jeździ po naszych drogach.
W 1977 r. Daimler-Benz AG znów zaskoczył klientów, po raz pierwszy oferując samochód z silnikiem diesla wspomaganym turbosprężarką - Klasę S W 116 300 SD. Obecnie niemal każdy nowy samochód wyposażony jest w turbinę.
Rok później ta sama Klasa S W 116 stała się pierwszym w historii samochodem, który wyposażono w system ABS. I znów - dziś jest to standard, wymagany przez prawo.
Podobnie było zresztą z kolejnymi nowościami od Daimler-Benz AG. W 1981 r. w Klasie S W 126 zadebiutowała poduszka powietrzna dla kierowcy, a niedługo później również dla pasażera.
Mercedes w 1988 r. połączył siły z AMG . Firma nie mogła pozostać obojętna na osiągnięcia aut Mercedesa przerabianych przez tunera. Początkowo współpraca obejmowała tylko sporty motorowe. Udana kooperacja i sukcesy w wyścigach sprawiły, że dwa lata później nastąpiła pełna współpraca, co poskutkowało otwarciem nowej fabryki.
W 1995 r. w klasie S Coupe C 140 pojawił się natomiast system ESP - obecnie powszechny nawet w tańszych samochodach.
W tym samym roku Daimler-Benz AG z sukcesem zakończył projekt, który nawet dziś robi ogromne wrażenie. Klasa S, uzbrojona w komputery i czujniki, pokonała z minimalną tylko pomocą kierowcy dystans ponad 1000 km, utrzymując przy tym średnią prędkość na poziomie prawie 185 km/h. Była oczywiście pierwszym samochodem, któremu udała się taka sztuka.
W 2006 r. częściowo zautomatyzowanej jazdy mogli doświadczyć klienci kupujący nową klasę S, korzystając z adaptacyjnego tempomatu - Distronic Plus. Dziś większość nowych Mercedesów można zamówić z systemami pozwalającymi nie tylko utrzymać zadaną prędkość i odległość od innych aut, ale także samodzielnie utrzymującymi pojazd na pasie ruchu.
Reszta to... teraźniejszość.
Samochody Mercedes-Benz już dawno stały się tym, o czym marzyli ich pomysłodawcy. Gottlieb Daimler, Wilhelm Maybach i Karl Benz chcieli stworzyć jak najlepsze silniki zdolne napędzać pojazdy i zrobili to, choć wiele osób w ich czasach wątpiło w sens tego przedsięwzięcia.
Żaden z nich prawdopodobnie w najśmielszych snach nie podejrzewał jednak, jak bardzo te wynalazki zmienią sposób, w jaki będą żyli ludzie za kilkadziesiąt czy nawet ponad sto lat. Kto wie, czy bez ich wiedzy, wytrwałości i umiejętności świat wyglądałby dzisiaj tak samo.
Dzisiaj, marka Mercedes-Benz od lat cieszy się uznaniem na całym świecie, oferując szeroką gamę modeli, które spełniają różnorodne potrzeby klientów. Od kompaktowych hatchbacków po luksusowe SUV-y, każdy znajdzie coś dla siebie w ofercie tej prestiżowej marki.
Jednym z najbardziej rozpoznawalnych modeli jest Mercedes-Benz C-Klasa. Ten kompaktowy samochód osobowy zdobył serca wielu kierowców dzięki swojej elegancji, zaawansowanej technologii i doskonałym osiągom. C-Klasa jest jednym z najlepiej sprzedających się modeli marki Mercedes-Benz, co świadczy o jej niezmiennej popularności.
Kolejnym ważnym modelem jest Mercedes-Benz E-Klasa. Ten średniej wielkości samochód osobowy słynie z wyjątkowego komfortu jazdy i luksusowego wykończenia. E-Klasa jest często wybierana przez osoby ceniące sobie wygodę i prestiż, a jej zaawansowane systemy bezpieczeństwa i innowacyjne technologie sprawiają, że jest to jeden z najbardziej zaawansowanych technicznie modeli na rynku.
Na szczycie oferty znajduje się Mercedes-Benz S-Klasa, flagowy model marki. S-Klasa to synonim luksusu i innowacji, oferując najwyższy poziom komfortu, najnowsze technologie i niezrównane osiągi. Jest to samochód, który wyznacza standardy w segmencie luksusowych limuzyn.
W segmencie SUV-ów Mercedes-Benz również ma wiele do zaoferowania. Mercedes-Benz GLC to kompaktowy SUV, który łączy w sobie wygodę, przestronność i doskonałe właściwości jezdne. Jest to idealny wybór dla osób poszukujących wszechstronnego i eleganckiego pojazdu.
Nie można zapomnieć o Mercedes-Benz GLE, średniej wielkości SUV-ie, który zachwyca swoją mocą i komfortem jazdy. GLE jest doskonałym wyborem dla tych, którzy potrzebują przestronnego i luksusowego samochodu, który poradzi sobie w każdych warunkach.
Mercedes-Benz to marka, która nie tylko produkuje jedne z najbardziej luksusowych i zaawansowanych technologicznie samochodów na świecie, ale także inwestuje w najnowocześniejsze technologie produkcyjne, aby zapewnić najwyższą jakość swoich pojazdów. Fabryki Mercedesa są rozsiane po całym świecie, a każda z nich odgrywa kluczową rolę w globalnej strategii produkcyjnej marki.
Główna fabryka Mercedesa znajduje się w Stuttgarcie, Niemcy. To tutaj produkowane są jedne z najważniejszych modeli marki, takie jak C-Klasa, E-Klasa i S-Klasa. Fabryka w Stuttgarcie jest sercem marki Mercedes-Benz, gdzie innowacje i tradycja spotykają się, tworząc samochody, które podbijają serca kierowców na całym świecie.
Kolejną ważną lokalizacją jest fabryka w Bremie, Niemcy. W tej fabryce produkowane są modele C-Klasa i E-Klasa, które cieszą się ogromną popularnością zarówno w Europie, jak i na innych rynkach. Fabryka w Bremie jest znana z wysokiej jakości produkcji i zaawansowanych technologii, które zapewniają niezawodność i doskonałe osiągi samochodów.
W Stanach Zjednoczonych, kluczową rolę odgrywa fabryka w Tuscaloosa, USA. To tutaj produkowane są modele C-Klasa, E-Klasa i GLC, które są dostosowane do specyficznych wymagań rynku amerykańskiego. Fabryka w Tuscaloosa jest przykładem zaangażowania marki Mercedes-Benz w dostarczanie najwyższej jakości pojazdów na rynek amerykański.
Nie można zapomnieć o fabryce w Pekinie, Chiny, która odgrywa kluczową rolę w produkcji modeli C-Klasa, E-Klasa i GLC na rynek chiński. Chiny są jednym z najważniejszych rynków dla marki Mercedes-Benz, a fabryka w Pekinie jest dowodem na zaangażowanie marki w dostarczanie najwyższej jakości pojazdów na ten dynamicznie rozwijający się rynek.
Marka Mercedes-Benz nieustannie inwestuje w rozwój swoich fabryk, wprowadzając nowe technologie produkcyjne, aby poprawić jakość i wydajność produkcji. Dzięki temu Mercedes-Benz pozostaje liderem w branży motoryzacyjnej, oferując samochody, które łączą w sobie luksus, innowacje i niezawodność.